Ohayo minna! Dzisiaj zacznę gadanie na początku ^.^ Dzisiaj mam dla was aż 2 posty! Niestety jutro już muszę iść już do szkoły -.- Na szczęście to już ostatni dzień i kończymy lekcje wcześniej ♥
Ostatnia rzecz to kolejne podziękowanie. Dziękuję Lunie1442 - po twoim komentarzu od razu poczułam się lepiej ^^ Dlatego też właśnie tobie dedykuje posta ♥
***********************************************************************************************************************************************
Obudziły mnie ciepłe promienie słońca, padające proste na moją twarz. Chcąc, nie chcąc otworzyłem oczy, które poraził blask światła. Spojrzałem na swoją nocną szafkę, na której stał budzik, wskazujący godzinę 6:13. To dość wczesna pora, jak na mnie. Opadłem z powrotem na poduszki, próbując zasnąć. Jednak to nie przynosiło żadnych efektów. Zacząłem się wiercić, przekręcać z boku na bok, tak, że prawie obudziłem albinosa, który spokojnie spał obok mnie. W czasie snu nieświadomie ściągnąłem z niego całą kołdrę, którą teraz na powrót go przykryłem. Pomruk zadowolenia dał się słyszeć w pokoju. Shiro zamruczał, nakrył się kołdrą jeszcze bardziej i obrócił w moją stronę (wcześniej leżał tyłkiem do mnie -.-) Jego poczochrane włosy tworzyły niezwykłą kompozycję. Zachciało mi się śmiać. Nagle jednak radosny nastrój opuścił mnie, gdy moja odznaka Shinigami zaczęła dawać o sobie znać. Wyskoczyłem z łóżka jak oparzony i kiedy zamierzałem porzucić swoje ciało, aby udać się na spotkanie z pustym, Hichi złapał mnie za nadgarstek.
- Nie idź...- szepnął.
- Muszę...tam jest hollow...muszę! - zacząłem tłumaczyć się chaotycznie. Hichigo jednak nie dał za wygraną. Szarpnął mną w stronę łóżka, co zakończyło się moim upadkiem.
- Ta druga strażniczka się nim zajmie.. - mruknął sennie, podczas gdy ja rozmasowywałem obolałe miejsce na głowie.
- No nie wiem...- zawsze z Rukią razem chodziliśmy na takie akcje. A co jeśli ona złoży negatywny raport w soul society?
- Poradzi sobie bez ciebie, a ja nie... - kontynuował, teraz już szeroko otwierając swoje czarne, podkrążone oczy.
- No dobra. - uległem w końcu. - Ale tylko ten jeden raz. Gdy następnym razem pojawi się gdzieś hollow, niezależnie od twoich próśb, pójdę go załatwić.
- Dobra. A teraz chodź tu do mnie...- wyszeptał i uśmiechnął się lekko. Wstałem natychmiast i podszedłem do niego. Kiedy byłem już wystarczająco blisko, Shiro dotknął delikatnie swoimi wargami moich, wprowadzając pomiędzy nie, język, który jakby zapraszał mój do zabawy. Nieco leniwie oddałem pocałunek, kładąc się na kochanku. Całowaliśmy się tak z dziesięć minut, kiedy nagle Hichigo przerwał. Burknąłem coś pod nosem w niezadowoleniu , ale Hichi nie zwracał na to uwagi. Przekręciliśmy się tak, że to on był teraz na górze. Od wczoraj nie zdążyliśmy się w nic ubrać, tak więc wciąż byliśmy całkiem nadzy. Shiro przejechał leniwie językiem, po całej długości mojego ciała. Ja opierając się całą siłą woli, westchnąłem lekko i odepchnąłem go lekko. Albinos spojrzał na mnie zdziwionym wzrokiem.
- Nie...nie możemy. Musimy już się zbierać do szkoły.
- Hahaha..- zaśmiał się cicho. - Nie sądziłem, że możesz mi się oprzeć, bo ja tobie na pewno nie! - skomplementował cicho, a ja zaczerwieniłem się lekko. - Oj Ichi, Ichi..masz niestety rację, Sam tego chciałem, więc teraz nie mam co narzekać. Ale zapamiętaj : rezerwuję cię dla siebie, jak tylko wrócimy z powrotem. - dodał zalotnie.
- OK, ale teraz już chodź, bo znowu się spóźnimy. - albinos posłusznie zszedł ze mnie i zaczął się ubierać, w naszykowane przeze mnie wczoraj, ubrania.
W szkole zastała nas nie lada niespodzianka. [ teraz uwaga : przepraszam, że się wtrącam, ale to ważne. Na blogu króluje parring HichiIchi, co nie musi oznaczać, że tylko on będzie się tu pojawiać. Dzięki, już mnie nie ma..] Do naszej klasy zawitał Renji - mój były chłopak. Po tym, jak kiedyś z nim zerwałem z powodu albinosa, nasze relacje uległy sporej zmianie. Po miesiącu, czy dwóch, usłyszałem plotki z soul society, że Renji wdał się w romans ze swoim przełożonym, Kuchiki Byakuyą, więc nie miałem za bardzo się czym martwić. Moje zdanie na ten temat uległo jednak sporej zmianie, kiedy zobaczyłem jak po wejściu do klasy czerwonowłosy nie spuszcza ze mnie wzroku, uśmiechając się dziwnie. Z tego powodu przez resztę zajęć trzymałem się blisko Shirosakiego. Nie byłem pewien, o co mu chodzi. Rozmyślania na ten temat odłożyłem jednak na dalszy plan, ponieważ nagle podeszła do mnie Rukia.
- Ichigo, wytłumacz się. - zaczęła na powitanie.
- Tak, mnie tez miło cię widzieć. - mruknąłem pod nosem. - Niby z czego mam ci się tłumaczyć?
- Nie mów tylko, że nie wiesz o co chodzi. - powiedziawszy to, spojrzała na Shiro, który z uśmiechem na ustach przysłuchiwał się naszej rozmowie. On to jednak jest wredny! - Może się przejdziemy? - zaproponowała.
- Ok....Shiro poczekaj chwilę. - rzuciłem w stronę Shirosakiego i razem z Rukią oddaliliśmy się w głąb korytarza.
*****************************************************************************************************************
Dobra, jeszcze tylko coś dodam na koniec. Osobiście nienawidzę, gdy ktoś miesza Ichigo z jakimkolwiek innym niż Hichigo bohaterem Bleacha. Ja jednak będę musiała nagiąć trochę swoje zasady, na potrzeby opowiadania, które w całości jest już zaplanowane. Zdradzić mogę jeszcze jedynie, że do końca pozostało nam...dum dum dum...10 części. Dziękuję za uwagę.
P.S A wy jakie parki z Bleacha lubicie najbardziej, prócz HichiIchi? Bo ja uwielbiam ByaRenji lub IkkaYumi. Podzielcie się w komentarzach! ♥
Dzięki za dedyka :3
OdpowiedzUsuńIchigo i Renji byli razem? Jak dla mnie nie do przełknięcia xD I właściwie to trochę wiadomo, że Renji kocha swojego kapitanka xD I o co chodzi Rukii?
Kurde, nie wiem co jeszcze napisać :( A właśnie, pytałaś się o ulubione paringi. Moje ulubione to GrimIchi <3 , ByaRenji, IchigoxIshida i GrimUlqu :3
I czemu tylko jeszcze 10 części?
W najświeższym poście (tym wyżej) znajdziesz odpowiedzi na swoje pytania....Taką mam nadzieję :)
UsuńA co do końca tego opka...Nie martw się, będą zaczęte nowe wontki i opowiadania. Na początek pomęczę z jakimiś oneshotami, no najwyżej twoshotami...a potem kolejna, dłuższa historia. A nawet dwie zdążyłam już wymyślić ^.^
A wszystko to z naszym ukochanym parringiem HichiIchi! ♥